Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
Monika Matkowska Bartosz Ciepliński Radi Radi Łucja Krupa (12374 niezalogowanych)
55 Postów
bu bubu
(DrGreve)
Nowicjusz
Pracownik piekarni po zakończeniu wysyłania chleba na sklepy może sobie wziąć chlebek do domu ale...kierowca wożący już nie...
tak samo jest z mąką czy rodzynkami czy cukrem woreczek na własny użytek można i nikt za to nie krzyczy ani nie bije
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
810 Postów
Maniak
Tuptusiowata napisał:
...1.) Ja akurat nie kupuje ryb, bo z mezem nie lubimy ....
Jestesmy 3 osobowa rodziną, 2.) lubimy z mezem duzo i dobrze zjesc. Syn widze ma tak samo, bo lubi duzo zjesc normalnego jedzenia jak na 8 miesiecy.
3.) ... I nigdy nie robię obiadu az tyle aby jesc go na nastepny dzien znowu.
...4.) Kupuje to co uwazam, ze jest wartosciowe i dobre...
Nie odmawiam sobie niczego z jedzenia.

Tuptusiowata, Twoje posty zawsze mnie rozweselaja!

ad. 1) No tak jak nie "lubimy" to znaczy, że nie jemy
a potem Twoj facet wyciagnie "kopytka" w wieku 40 lat - bo RAK,
a Ty "biedronka pospolita" nie chcesz robic "rakowi wspak".

ad. 2) hle, hle, hle ...... czyli duzo pozeramy
co "biedronki pospolite" wykoncypuja, ze "dobre"

i jeszcze dziecko do tego "wciomgamy".

3.) hi, hi, hi nie robie obiadu wiecej, bo pewnie nikt by tego
nie chcial na nastepny dzien nawet ogladac
, BRAWO za "talent"!!!!!

4.) a jakie Ty masz kompetencje aby OCENIAC i DECYDOWAC
co jest ZDROWIE i dobre dla ZYCIA calej rodzinki? Pewnie tuczysz najbizszych
niezdrowa dieta a tutaj WCISKASZ KIT!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
588 Postów
Ines Fernholc
(Tuptusiowata)
Wyjadacz
I jak zwykle sie mylisz Beauty Znam sie na kazdym towarze sprzedawanym w sklepach. Skonczyłam technikum ekonomiczne na profilu technik handlowiec i wiem co jest dobre i wartościowe. Co warto kupić a co lepiej odpuścić. A co do obiadów to nie lubimy jeść tego samego po prostu. Gotuje dobrze i zdrowo. Nie jakos tłusto i kalorycznie. Ale nie musze Ci się z niczego tłumaczyć wszechwiedząca istoto.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
991 Postów

(Wacek1)
Maniak
Tuptusiowata napisał:
I jak zwykle sie mylisz Beauty Znam sie na kazdym towarze sprzedawanym w sklepach. Skonczyłam technikum ekonomiczne na profilu technik handlowiec i wiem co jest dobre i wartościowe. .

Hehehe - tekst dnia!!!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
810 Postów
Maniak
Wacek1 napisał:
Tuptusiowata napisał:
I jak zwykle sie mylisz Beauty Znam sie na kazdym towarze sprzedawanym w sklepach. Skonczyłam technikum ekonomiczne na profilu technik handlowiec i wiem co jest dobre i wartościowe. .

Hehehe - tekst dnia!!!

Co tam dnia!!! .............. MIESIĄCA!!!

"Znam sie na kazdym towarze sprzedawanym w sklepach.
Skonczyłam technikum ekonomiczne
na profilu technik handlowiec
i wiem co jest dobre i wartościowe."
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
186 Postów
Mateusz Okoń
(kuurc)
Stały Bywalec
Chciałbyś nauczyć się jezyka NORWESKIEGO przy minimalnym wysiłku? Nie masz czasu ani pieniędzy na drogie kursy językowe?
Lubisz słuchać czegoś w samochodzie, domu, tramwaju, autobusie?
Przygotowujesz się DO, rozmowy o pracę, egzaminu lub po prostu chcesz się w końcu dogadać z kimś na wakacjach?
allegro.pl/listing/user.php?us_id=16549743
Polecam bo mi NAPRAWDE POMÓGŁ!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3656 Postów
Anna Bak
(Lindemans)
Maniak
Fantomas napisał:
Uwierz mi, ze prawdziwy i naprawde dobry chleb kosztuje ponad 30koron.
Prefabrykaty to Grandiosa, mrozne hamburgery i inne niewiadomego skladu gotowe zarcie.
Chodzi o jedzenie w miare pelnowartosciowych i zdrowych produktow, a nie o jedzeni prefabrykatow.
Jadalne kartofle, nie te norweskie kosztuja ponad 20koron za kilo.
Dobre jogurty np. Danone tez sa duzo drozsze od nienadajacych sie do spozycia norweskich.
Pelnowartosciowe soki kosztuja 30 koron za litr, w odroznieniu od parsokow za nascie koron.
Sa jablka za nascie korn za kilo, ale i sa za 45 koron za kilo. Smak idzie w parze z cena.


Nie ucz mnie co ile kosztuje w Norwegii, co jest zdrowe i wartosciowe,a co nie. Mieszkam tu 8 rok,
sporadycznie przywoze cos z Polski, bo nie chce mi sie sie ciagac tych tobolow, kiedy tu moge kupic zywnosc duzo lepszej jakosci. Znam ceny, znam jakosc poszczegolnych produktow i firm. Ja mam swoje lata, prowadze swietna kuchnie, bo uwielbiam kulinarne wariacje i potrafie spokojnie i na poziomie "wyzywic" nasza czworke za 8-8,5 tys.miesiecznie.

Nie mowie, ze ktos inny tak musi, i Ty nie narzucaj innym swojego sposobu na zycie. Juz Ci napisalam, ze to jest rowniez kwestia dobrej organizacji i planowania, a nie na hura.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
11 Postów

(toja1)
Wiking
kuurc ucz sie dalej i nie zanudzaj tym balachem za 20 zl pewnie tobie tak pomogl ze jak rozmawiasz z norkami to az cie rece bola ? jak chcesz pomoc to wykup sobie reklame i tam zanudzaj a nie wciskasz ten tekst wszedzie
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
4102 Posty
Yatsek :)
(Yatsek)
Maniak
Wacek1 napisał:
Sok tropikana ( z owocow nie koncentratu ) tez 40 kr/litr.
te kupisz w remie za 20 a sa z przemielonych owocow ))

Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
670 Postów
Dorota K..
(Jasna)
Wyjadacz
Yatsek napisał:
Wacek1 napisał:
Sok tropikana ( z owocow nie koncentratu ) tez 40 kr/litr.
te kupisz w remie za 20 a sa z przemielonych owocow ))



Pychota! Fakt jest teraz na nie promocja i koszt to tylko 19nok, normalnie kosztują 30.

Co do jogurtów to nie wiem skąd to przeświadczenie, że danone jest najlepszy ( chyba tylko dlatego, ze kojarzycie że w PL też na półkach stoi). My tu kupujemy go morgen ( zazwyczaj z orzechami). pyszny!

Ogólnie to nie wiem jak mozna dobrze wyżywić rodzinę 2+1 za 4000 tys. ( może gdyby rodzinka była wegetarianami), ale my akurat lubimy mięcho (a to se tu ładnie kosztuje), więc nasz budżet to ok 8tys ( spożywcze i chemia).

I tak kupuję tylko w Kiwi i Remie, Ultra okrutnie droga, męny podobnie ( i chodzi mi tu o TE SAME produkty co np: w Remie, ale 10nok droższe). W PL nic nie kupujemy, nie robimy zapasów itp, czasem zdarzą się zakupy u chińczyka czy turka ( a tam jest duuuuuuży wybór artykułów z całego świata, więc można sobie czasem urozmaicić obiadek)
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok